poniedziałek, 15 września 2014

64. Jesienna kolekcja Q3 Yankee Candle 2014


Dziś moja recenzja na temat nowych wosków z kolekcji "Indian Summer" Q3 Yankee Candle. Woski jak wiecie pochodzą ze sklepu interentowego ZapachDomu.pl (który tak na marginesie bardzo polecam!). Zapraszam do przeczytania moich recenzji na ich temat...





Wosk GINGER DUSK odpaliłam jako pierwszy. Wosk ten jest bardzo intensywny. Jak wynika z nazwy wyczuwalny jest bardzo imbir, ale także cytrusy. Dzięki tej mieszance zapach jest przyjemnie orzeźwiający. Nawet przy dużej intensywności nie był dla mnie męczący. Zauważyłam, że przy dłuższym paleniu zapach cytrusów zanikał i tylko sam imbir był wyczuwalny. Mimo wszystko polecam.







Gdyby nie napis na opakowaniu nigdy bym nie zgadła, że jest to zapach gruszki. Zapach wosku CRANBERRY PEAR przypomina mi bardzo Orbit Mints Forest Fruit. Zapach jak poprzedni równie intensywny, żurawina przyjemnie wyczuwalna. Fajny na ciepłe jesienne wieczory






Zapach HONEY GLOW to typowo męski zapach. Jak wiecie lubię takie zapachy. Zapach intensywny, jednakże miło się go wdycha wieczorową porą w ramionach ukochanego ;) Wyczuwalny jest miód i woda kolońska. Polecam!







Byłam bardzo ciekawa tego zapachu. Nigdy nie jadłam fig a także nie wiem jak pachną, jednak na sam ich widok cieknie ślinka. WILD FIG był bardzo dużym zaskoczeniem. Niestety dla mnie negatywnym. Zapach w ogóle mi nie podszedł - jest za ciężki, mdły.. Trudno mi powiedzieć czy jest to dokładnie zapach fig z w/w powodów. Mimo wszystko jestem zdecydowanie na NIE!


Według producenta w AMBER MOON powinny być wyczuwalne: bursztyn, paczula, drzewo sandałowe, woda kolońska, pomarańcza oraz grejpfrut. Jest to drugi męski zapach w kolekcji (nie przypominam sobie, żeby tak było w poprzednich edycjach). Przyjemny, mniej intensywny od HONEY GLOW jednak godny polecenia. Nie jestem specjalistką od zapachów. Rzeczywiście wyczuwam wodę kolońską i drzewo sandałowe, innych zapachów nie rozpoznaję. Polecam na jesienne wieczory!





Moimi faworytami są Amber Moon, Cranberry Pear, Ginger Dusk, Honey Glow (kolejność przypadkowa;) Nie umiałabym się chyba zdecydować na jednego ulubieńca. Zapachy są na tyle kuszące, że chętnie przygarnęłabym świece o tych zapachach. Podoba mi się to, że YC postanowiło wyprodukować więcej zapachów męskich.


Co sądzicie o kolekcji Q3 Yankee Candle? Który zapach jest Waszym faworytem?
Czekam na odpowiedzi!


Trzymajcie się ciepło!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...