piątek, 12 września 2014

63. Słodycze (i nie tylko!) przywiezione z Czech


Pod koniec lutego wraz z 4 koleżankami wybrałyśmy się na spontaniczny, weekendowy wypad do Pragi. Miałyśmy w planach dużo zwiedzać, ale także troszkę się wyluzować po ciężkiej sesji :)


Wyjazd się bardzo udał, wszystkie wróciłyśmy zmęczone, ale spełnione. Zwiedziłyśmy calusieńką Pragę! Pomimo bólu nóg, byłyśmy mega szczęśliwe:) Poniżej kilka zdjęć słodyczy, które przywiozłam z Czech:)



Przepyszne ciasteczka. Delikatne, nie za słodkie. W całym opakowaniu były 4 mniejsze paczuszki, a w każdej z nich 6 ciasteczek


Orion z waniliowym kremem z kawałkami karmelu

Orion z kremem limonkowym i skórką limonki

THE BEST OF THE BEST!

Mleczna czekolada z kawałkami orzeszków ziemnych, galaretką oraz kawałkami gruszki

NAJLEPSZA!! biała czekolada z galaretką, rodzynkami i orzeszkami ziemnymi


mleczna czekolada a'la torcik. Z kremem śmietankowym, kawałkami orzechów włoskich oraz kremem czekoladowym

mleczna czekolada z kremem śmietankowym kawałkami jagód i z nadzieniem jagodowym (myślałam, że będzie lepsza)

Jelly Beans z krecikiem. Nie mogłam się oprzeć:D   każdy kolor fasolek to inny smak. Bardzo dobre!

 Krusovice (jeszcze niedawno było dostępne w Lidlu;)

I to wszystko co kupiłam. Mimo małego budżetu, kilka symbolicznych rzeczy udało się przywieźć ;) Jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że jeszcze powtórzymy taki wypad! 


Mieliście szanse próbować czekolad z Czech? Polecacie na przyszłość jakieś słodycze? :)


Trzymajcie się ciepło!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...