Pod koniec lutego wraz z 4 koleżankami wybrałyśmy się na spontaniczny, weekendowy wypad do Pragi. Miałyśmy w planach dużo zwiedzać, ale także troszkę się wyluzować po ciężkiej sesji :)
Wyjazd się bardzo udał, wszystkie wróciłyśmy zmęczone, ale spełnione. Zwiedziłyśmy calusieńką Pragę! Pomimo bólu nóg, byłyśmy mega szczęśliwe:) Poniżej kilka zdjęć słodyczy, które przywiozłam z Czech:)
|
Przepyszne ciasteczka. Delikatne, nie za słodkie. W całym opakowaniu były 4 mniejsze paczuszki, a w każdej z nich 6 ciasteczek |
|
Orion z waniliowym kremem z kawałkami karmelu |
|
Orion z kremem limonkowym i skórką limonki |
|
THE BEST OF THE BEST! |
|
Mleczna czekolada z kawałkami orzeszków ziemnych, galaretką oraz kawałkami gruszki |
|
NAJLEPSZA!! biała czekolada z galaretką, rodzynkami i orzeszkami ziemnymi |
|
mleczna czekolada a'la torcik. Z kremem śmietankowym, kawałkami orzechów włoskich oraz kremem czekoladowym |
|
mleczna czekolada z kremem śmietankowym kawałkami jagód i z nadzieniem jagodowym (myślałam, że będzie lepsza) |
|
Jelly Beans z krecikiem. Nie mogłam się oprzeć:D każdy kolor fasolek to inny smak. Bardzo dobre! |
|
Krusovice (jeszcze niedawno było dostępne w Lidlu;) |
I to wszystko co kupiłam. Mimo małego budżetu, kilka symbolicznych rzeczy udało się przywieźć ;) Jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że jeszcze powtórzymy taki wypad!
Mieliście szanse próbować czekolad z Czech? Polecacie na przyszłość jakieś słodycze? :)
Trzymajcie się ciepło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz