81. Żele pod prysznic BeBeauty SPA: Indie, Maroko, Turcja /BIEDRONKA/

Dzisiejszy post to mini recenzja żeli pod prysznic z Biedronki, a dokładnie BeBeauty SPA inspirowane Marokiem, Turcją oraz Indiami. Zapraszam do dalszej części posta! :)

Wszystkie trzy żele zakupiłam w sierpniu w Biedronce za ok. 4zł. Myślałam, że jest to edycja limitowana, ale ostatnio widziałam, że nadal są one dostępne. Pojemność żeli to 300ml. 

TURCJA luffa, oliwa z oliwek - bardzo przyjemny, delikatny zapach oliwek. Żel określiłabym jako delikatny peeling, dzięki małym drobinkom. Skóra po użyciu żelu wydaje się gładsza i delikatna w dotyku. Nie wysusza skóry. Polubiliśmy się :)

INDIE irys, lotos - mój faworyt! Przecudowny zapach o największej intensywności spośród tej trójki. Trudno mi opisać ten zapach, bo choć jest lekko kwiatowy to wyczuwam w nim nutkę owocową. Zapach pierwsza klasa! Żel dodatkowo ma kuleczki, które nawilżają skórę, która po kąpieli jest miła w dotyku. Na pewno do niego wrócę:)

MAROKO olej arganowy, ekstrakt z bursztynu - zapach tego żelu bardzo mi przeszkadzał (mimo iż w sklepie mi się podobał) był mdły i bez wyrazu. Znudził mi się po kilku myciach, czasem musiałam zastąpić go innymi żelami. Maroko kojarzy mi się z przyprawami korzennymi i być może tego zabrakło mi w tym żelu. Miałam wrażenie, że lekko wysuszył mi skórę. 

Jeśli będę mieć jeszcze okazję, to na pewno wrócę do zapachu Indie i Turcja, które Wam bardzo serdecznie polecam. Nie mam większych oczekiwań co do żeli: mają ładnie pachnieć, dobrze się pienić i nie wysuszać mi skóry. Te dwa żele to spełniły.

Mieliście doczynienia z tymi żelami? Jakie są Wasze opinie?

Trzymajcie się ciepło!